Według ustaleń gazety Tusk junior zeznał, że nie wie, dlaczego został potraktowany wyjątkowo i otrzymał wynagrodzenie już po upadku linii lotniczych OLT Express, w których pracował. Pieniądze, łącznie 92 tys. zł, miały trafić do czterech osób, w tym do Michała Tuska.
Prokuratorzy z Łodzi prowadzą śledztwo ws. blisko 350 mln złotych, które stracili klienci piramidy finansowej Amber Gold. Przebywający w areszcie były szef spółki, Marcin P., miał wyprowadzać środki z Amber Gold za pośrednictwem OLT.
Sprawę bada sejmowa komisja śledcza pod przewodnictwem Małgorzaty Wassermann (PiS). Kolejnym świadkiem ma być Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Jego przesłuchanie zaplanowano na 12 września. W czerwcu przed komisją zeznawali m.in. Michał Tusk i Marcin P.