Uroczystość w hołdzie ludności cywilnej Woli zorganizowano w ramach obchodów 73. rocznicy Powstania Warszawskiego.
Prezydent podkreślił w liście, że po wybuchu powstania wojska niemieckie oraz oddziały ich sojuszników przystąpiły do eksterminacji ponad milionowego miasta.
"Apogeum tej zbrodniczej akcji był mord dziesiątków tysięcy mieszkańców Woli (...). Od kul, granatów i bagnetów, od płomieni dymu i walących się budynków umierały całe rodziny, całe sąsiedzkie wspólnoty – mężczyźni, kobiety, dzieci, osoby starsze, ranni, chorzy i niepełnosprawni (...) Nie ma słów, które w pełni oddadzą grozę tamtych wydarzeń" – napisał Andrzej Duda.
Jak podkreślił, podczas Powstania Warszawskiego, naród polski poniósł straty, których nie sposób ocenić i wynagrodzić.
"Niech pomnik ofiar Rzezi Woli i warszawski Skwer Pamięci, otoczony nowoczesnymi biurowcami i budynkami mieszkalnymi, będą symbolem nowej Polski, obrazem państwa, które czerpiąc siłę ze swojej historii i tradycji, suwerennie buduje swoją dobrą przyszłość" – napisał prezydent.
Rzeź mieszkańców stołecznej Woli trwała od 5 do 7 sierpnia 1944 r. W masowych egzekucjach zginęło – według różnych szacunków – od 40 do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. Ludność była rozstrzeliwana, a ciała zabitych palono.
Czytaj też:
Verbrennungskommando. Popioły powstańczej Warszawy