Przypomnijmy, że poseł Kukiz'15 znany jest z wyrazistych poglądów. Po ujawnieniu rozmowy b. szefa MSZ Radosława Sikorskiego z b. szefem PKN Orlen, Andruszkiewicz napisał, że są oni pasożytami i odpowiedzą za swoje przekręty. Po ostatnich zamachach w Hiszpanii poseł Kukiz'15 napisał z kolei, że "islamistyczna dzicz znów morduje Europejczyków w ich własnych miastach", zaś politycy europejscy mają krew na rękach.
Wiele osób wspiera Andruszkiewicza w jego poglądach i twierdzi, że pisze to, o czym inni wyłącznie myślą. Są jednak i tacy, którzy atakują posła Kukiz'15 oraz przypominają mu rzekomą aferę z kilometrówkami.
Czytaj też:
Andruszkiewicz: Islamistyczna dzicz znów morduje Europejczyków
Tym razem poseł Kukiz'15 napisał, że środowiska, które "nie chcą silnej Polski, za to bardzo chętnie chcą przyjmować tutaj islamskich imigrantów" coraz częściej go atakują. "Dajecie mi sygnały, że jestem publicznie wyzywany od rasistów czy złodziei. Doskonale zdaję sobie sprawę, że bardzo ich boli to, że nasz głos jest coraz silniejszy i zdobywamy coraz większe poparcie Polaków. I w związku z tym wiem, że te ataki z ich strony będą coraz większe. Ale nie zamierzam się tego wystraszyć. Organizuję przy Endecji zespół prawników, którzy będą mnie wspierać i jeśli będzie trzeba, reagować" – napisał.