Oskarżony o kradzież „Gęsiarki” przed sądem. Kelnerowi grozi 10 lat więzienia

Oskarżony o kradzież „Gęsiarki” przed sądem. Kelnerowi grozi 10 lat więzienia

Dodano: 
Jak naprawić polski wymiar sprawiedliwości?
Jak naprawić polski wymiar sprawiedliwości? Źródło: Forum / Marian Zubrzycki
Dzisiaj rusza w Sądzie Okręgowym w Warszawie proces Jarosława G., byłego kelnera z Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta RP, oskarżonego o kradzież obrazu "Gęsiarka". Oskarżonemu grozi nawet 10 lat więzienia

Jarosław G. był kelnerem przez wiele lat zatrudnionym w Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta. Umowa z nim została rozwiązana w czerwcu 2015 r. Śledztwo wszczęto na podstawie zawiadomienia Kancelarii Prezydenta RP z października 2015 r. Brak obrazu "Gęsiarka" autorstwa Romana Kochanowskiego z końca XIX wieku stwierdzono podczas audytu po przejęciu urzędu przez prezydenta Andrzeja Dudę. Obraz został odnaleziony w jednym z warszawskich domów aukcyjnych, gdzie wystawiono go na sprzedaż w czerwcu 2015 r. Powołany przez prokuraturę biegły potwierdził autentyczność zabezpieczonego dzieła. Ocenił także, że ma ono szczególne znaczenie dla kultury.

"W toku śledztwa ustalono w jaki sposób obraz trafił na aukcję. Osobą, która jako pierwsza wprowadziła obraz do obrotu był b. pracownik Kancelarii Prezydenta RP Jarosław G., któremu na ówczesnym etapie śledztwa przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa paserstwa" - mówi prokurator Michał Dziekański, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Okazało się jednak, że wskazane przez Jarosława G. okoliczności rzekomego nabycia przez niego obrazu są niewiarygodne i śledczy postawili mu zarzut kradzieży obrazu o szczególnym znaczeniu dla kultury.

Źródło: TVP
Czytaj także