W Stawach Brustmana na warszawskich Bielanach utonął mężczyzna.
Do zdarzenia doszło ok. godziny 14. Jak relacjonują świadkowie, właśnie wtedy młody mężczyzna wszedł do osiedlowego stawu, aby popływać. – Dostaliśmy zgłoszenie o osobie, która rzekomo weszła do wody i nie wypłynęła. O zdarzeniu poinformował nas postronny świadek – poinformował w rozmowie z TVN Warszawa Wojciech Kopczyński ze straży pożarnej. Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej.
Ok. godz. 15 wyłowiono mężczyznę, jednak mimo akcji reanimacyjnej, nie udało się go uratować. Informację o śmierci mężczyzny potwierdziła policja, która ustala okoliczności zdarzenia. O sprawie został też poinformowany prokurator.
Źródło: TVN Warszawa / WawaLove.pl