W umowie tej miały być poufne klauzule, które zdaniem TVP zostały ujawnione dziennikarzom po jej zerwaniu przez prezydenta miasta na konferencji prasowej.Prokurator Mariusz Pindera powiedział, że w tej chwili prowadzone są przesłuchania świadków.
– Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, w jaki sposób i na co wydatkowana jest każda złotówka zarówno z budżetu Miasta Opola jak i z budżetu państwa. Tym bardziej, że umowa zawarta została między samorządem a Telewizją Publiczną na bazie pieniędzy publicznych. Urząd Miasta Opola działa zawsze zgodnie z obowiązującym przepisami prawa, w tym przede wszystkim dba o transparentność finansów publicznych – powiedział na temat śledztwa Piotr Letachowicz z biura prasowego opolskiego ratusza.
Czytaj też:
Ustawa abonamentowa już wkrótce. Czabański: Będzie szybciej niż ustawa repolonizacyjna