Wczoraj w Pałacu Prezydenckim odbyły się się spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami klubu Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej, Kukiz'15 i Nowoczesnej. To seria rozmów jakie odbywał wczoraj prezydent ws. ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
– Ten cel, który prezydent zakładał: rozmowy z klubami, wysłuchanie postulatów klubów parlamentarnych został spełniony. Być może któreś z postulatów, które padały na spotkaniach, zostaną uwzględnione przez prezydenta. Teraz jest czas, by prezydent i prezydenccy prawnicy je rozważyli – mówił rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.
Czytaj też:
Koniec konsultacji ws. reformy sądownictwa. "To były dobre, merytoryczne rozmowy"
Prezydent Słupska przyznał w rozmowie z Moniką Olejnik, że nie dziwi się, iż opozycja próbuje uczestniczyć w rozmowach z prezydentem, ale są to "konszachty z diabłem". Jak dodał, prezydent próbuje wykorzystać opozycję, żeby się wybielić i przeforsować swój plan, ale plan jest niekonstytucyjny, antydemokratyczny. – Kibicuję opozycji, bo to jedyna dzisiaj nadzieja w polityce, która ma szanse. Na bezrybiu i rak ryba. Żyjemy w takich czasach. Co nam zostało? Mamy to, co mamy. Kibicuję. Wszystko, co jest dzisiaj prodemokratyczne, powinno być wspierane. Dziwię się, kiedy Platforma atakuje mnie w Słupsku – mówił w TVN 24 Biedroń.