Manifestacja związkowców ma się odbyć w sobotę przed warszawską siedzibą Komisji Europejskiej. Szef "S" wskazał, że to wyraz sprzeciwu wobec biurokratów i niektórych komisarzy UE, którzy uważają, że wszystko im wolno. – Uważają, że przywrócenie wieku emerytalnego i zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn jest dyskryminacją - powiedział w TVP Info Piotr Duda.
Pod koniec lipca KE poinformowała o wszczęciu postępowania wobec Polski o naruszenie unijnych przepisów. Chodziło o ustawę o ustroju sądów powszechnych, która różnicuje wiek przejścia w stan spoczynku sędziów. Dla kobiet ten wiek to 60, a dla mężczyzn 65 lat. Nie jest to jednak przymus, ponieważ kobiety chcące pracować dłużej, będą miały taką możliwość.
Przewodniczący "Solidarności" podkreślił, że sobotni protest ma pokazać brukselskim urzędnikom, że "to nie są ich prerogatywy". Duda przypomniał, że przejście na wcześniejszą emeryturę to przywilej, co w 2010 roku potwierdził Trybunał Konstytucyjny.