Autor książki o Macierewiczu żali się w "Gazecie Wyborczej": "Newsweek" nie docenił mojej publikacji

Autor książki o Macierewiczu żali się w "Gazecie Wyborczej": "Newsweek" nie docenił mojej publikacji

Dodano: 
Tomasz Piątek
Tomasz Piątek Źródło:PAP / Stach Leszczyński
Dziennik Adama Michnika opublikował list, w którym Tomasz Piątek, autor książki "Macierewicz i jego tajemnice" żali się na tygodnik Tomasza Lisa. Jak twierdzi, "Newsweek" nie docenił jego książki.

"Macierewicz i jego tajemnice" to publikacja, w której autor zarzuca ministrowi obrony narodowej "rosyjskie powiązania".

W liście opublikowanym na łamach "Gazety Wyborczej" Piątek narzeka na to, jak jego książkę ocenił tygodnik "Newsweek". Twierdzi, że tekst, który ukazał się w tygodniku Lisa jest nierzetelny.

„Z jakichś przyczyn głównym bohaterem tekstu Pawła Reszki nie jest ten, kto nim być powinien. Antoni Macierewicz niszczy polską armię, jego rosyjskie powiązania wymagają jak najszybszego wyjaśnienia, ale bohaterem tekstu "Newsweek" uczynił mnie”  - żali się Piątek.

Jak twierdzi, przyczyną nieprzychylnej opinii tygodnika są jego problemy z alkoholem i narkotykami. Tomasz Piątek broni swojej książki argumentując, że znalazła się w niej znaczna ilość dobrze udokumentowanych faktów.

„Reszka nie dowierza, że Antoni Macierewicz od 1992 r. ukrywał przeszłość swego wieloletniego współpracownika Roberta Luśni”  - pisze w liście autor książki o szefie MON-u.

Tym, co najbardziej boli Piątka, jest dostarczenie przez "Newsweeka" argumentów obrońcom Macierewicza. „Bojownicy "dobrej zmiany" od półtora roku nakłaniają wyborców PiS, aby zamknęli oczy na rosyjskie powiązania ministra. Teraz się cieszą: "Patrzcie, Lis atakuje książkę Piątka! W takim razie naprawdę nie ma jej po co czytać”  - podkreśla autor.

Według Tomasza Piątka, tekst w "Newsweeku" ma na celu zdyskredytowanie jego osoby i ukazanie go jako "chciwego maniaka".

Źródło: "Gazeta Wyborcza", wpolityce.pl
Czytaj także