Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki potwierdził, że prezydent przedstawił inną propozycję zatwierdzania członków Krajowej Rady Sądownictwa. Odnosząc się do wybierania składu Rady poprzez wyposażenie każdego posła w głos, który mógłby oddać na jednego kandydata wskazał, że to "ciekawa propozycja". Szef klubu PiS powiedział: – Będziemy pracować nad tym, aby ustawy przyjęły jak najlepszy kształt. Terlecki wskazał, że prezydenckie projekty mają wpłynąć do Sejmu jutro.
Stanisław Tyszka z Kukiz'15 pozytywnie ocenił to, że jego zdaniem prezydent próbuje wyjść ponad partyjną wojnę. Wicemarszałek Sejmu wyraził zadowolenie z faktu, że prezydent podjął decyzję o rezygnacji z wyboru członków KRS większością 3/5 głosów, a w zamian rozważa propozycję dania każdemu z posłów jednego głosu w wyborze składu Rady. Oznacza to, że jednego członka KRS będzie wybierało ok. 30 posłów. – Cieszymy się, że są elementy obywatelskie takie jak wprowadzenie ławników – dodał Tyszka.
Po wyjściu z konsultacji lider Nowoczesnej Ryszard Petru potwierdził, że zrobił to, co zapowiedział przed spotkaniem. – W imieniu Nowoczesnej poinformowałem prezydenta Andrzeja Dudę, że nie będzie naszej zgody na zmianę konstytucji. Konstytucja to nie regulamin obozu harcerskiego, który zmienia się, bo ktoś ma pomysł – stwierdził Petru. Jego zdaniem prezydenckie ustawy będą się różniły od tych pierwotnych jedynie tym, że teraz władza będzie w rękach Andrzeja Dudy, a nie Zbigniewa Ziobry.
Z kolei szef PSL-u, Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że zaproponował prezydentowi dodatkowe konsultacje projektów w szerszym gronie. Jak wskazał, PSL pozytywnie odbiera inicjatywę wprowadzenia skargi nadzwyczajnej, jednak ugrupowanie chciałoby powiększenia liczby podmiotów, które będą mogły ja składać.
W spotkaniu z prezydentem nie uczestniczył żaden przedstawiciel Platformy Obywatelskiej.