Piąty dzień głodówki lekarzy. "Czujemy się oszukani przez rządzących"

Piąty dzień głodówki lekarzy. "Czujemy się oszukani przez rządzących"

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / fot. Paweł Supernak
Domagają się podwyżek i zwiększania nakładów na służbę zdrowia –  to główne postulaty lekarzy rezydentów, którzy od poniedziałku protestują w jednym z warszawskich szpitali. – Boimy się o zdrowie naszych kolegów, którzy podjęli tę heroiczną walkę – podkreśla wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego.

Strajk trwa od poniedziałku, kiedy wielu lekarzy wzięło urlop na żądanie lub honorowo oddawało krew, a część rozpoczęła strajk głodowy. Protestujący to młodzi lekarze, którzy są w trakcie robienie specjalizacji. Podlegają oni Ministerstwu Zdrowia, które odpowiada m.in. za pensje młodych medyków, które zdaniem samych zainteresowanych są zbyt niskie.

Strajk trwa dalej

Czujemy się oszukani przez rządzących – tłumaczą protestujący, domagając się zwiększenia nakładów finansowych na służbę zdrowia. Jak podkreśla jeden z liderów strajku, Jarosław Biliński – wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego, protestujący obawiają się o zdrowie głodujących, ale protest trwa dalej.

Komentując działania młodych lekarze, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz stwierdził natomiast, że nie da się organizować ochrony zdrowia za mniej niż 6 proc. PKB i problem ten podkreślany jest przez środowiska medyczne od wielu lat.

Tymczasem już w najbliższy poniedziałek, minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, będzie odpowiadał na pytania członków komisji zdrowia, którzy są zaniepokojeni protestem i brakiem porozumienia pomiędzy lekarzami a resortem.

Czytaj też:
Trwa głodówka młodych lekarzy
Czytaj też:
Trwa ogólnopolski strajk lekarzy rezydentów. Radziwiłł: Ich oczekiwania są nierealne

Źródło: Polskie Radio / PolskieRadio24, TOK FM, Twitter
Czytaj także