– To jest nie w porządku, że 30 lat po transformacji w dalszym ciągu kryjemy informacje, które mieściły się wtedy w służbach. Te służby były absolutnie uzależnione od Moskwy, od układu wschodniego – mówił Morawiecki w rozmowie z redaktorem naczelnym "Do Rzeczy" Pawłem Lisickim na antenie radiowej Trójki.
Według najnowszych doniesień "Gazety Polskiej" w czerwcu 2017 roku szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Bączek zwrócił się do prezydenta z prośbą o przekazanie aneksu z weryfikacji WSI, ale nie otrzymał odpowiedzi. Jego zdaniem dokument powinien zostać ujawniony.
Czytaj też:
Szef SKW chce ujawnienia aneksu z weryfikacji WSI
– W dalszym ciągu zbiór zastrzeżony gdzieś jest i nawet pan prezydent teraz nie ujawnia, już dwa lata jest po wyborach, tego aneksu WSI – podkreślił Morawiecki. Dodał, że w Polsce "nie ma pełnej lustracji".
Rzecznik Andrzej Dudy Krzysztof Łapiński oświadczył w środę na antenie RMF FM, że prezydent na razie nie podjął decyzji o odtajnieniu aneksu i podtrzymuje w tej sprawie stanowisko Lecha Kaczyńskiego.
Czytaj też:
Łapiński o aneksie do raportu WSI: Prezydent nie podjął decyzji, żeby go ujawniać