W Niemczech już nie wiek, a staż parlamentarny decyduje o tym, kto sprawuje prestiżową funkcję marszałka-seniora. Zmiana regulaminu Bundestagu nastąpiła na wniosek jego przewodniczącego, Norberta Lammerta.
Motywem takiej decyzji była chęć zapobieżenia przejęciu funkcji marszałka-seniora przez któregoś z posłów narodowo-konserwatywnej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD). O możliwych zmianach głośno zrobiło się w marcu, kiedy sondaże sprzyjały AfD. Jak się niedawno okazało, rzeczywiście partia ta stała się trzecią siłą w Bundestagu.
Na listach wyborczych AfD znaleźli się dwaj najstarsi wiekiem kandydaci - wówczas wiceszef, a dziś szef partii Alexander Gauland (76 lat) oraz inny polityk AfD, Wilhelm von Gottberg (77 lat). Nowy regulamin sprawił, że żaden z nich nie stał się marszałkiem-seniorem. Już na etapie konsultacji AfD wyrażało sprzeciw wobec zmian, a Gauland zarzucił przewodniczącemu Bundestagu "kombinatorstwo".
W Polsce trwa obecnie debata o planach Prawa i Sprawiedliwości dot. zmian w ordynacji wyborczej. Choć szczegółów nie znamy, to ugrupowanie Pawła Kukiza alarmuje, że partia rządząca chce odebrać możliwość startu w wyborach podmiotom niepartyjnym. Dyskusja na ten temat odbywa się też w mediach społecznościowych.