Radziwiłł odniósł się też do słów posłanki PiS Józefiny Hrynkiewicz, która podczas sejmowej debaty nt. protestu rezydentów w kontekście emigracji zarobkowej lekarzy krzyknęła "Niech jadą!". – Niech jadą? Nigdy nie pozwoliłem sobie na to, żeby wysyłać lekarzy za granicę – powiedział minister. – Nikogo do wyjazdu zachęcać nie będę – dodał.
Konstanty Radziwiłł na pytanie, czy spełnia obietnice wyborcze opowiedział, że "okoliczności, w których funkcjonuje, weryfikują jego wiedzę". Minister miał na myśli finansowanie służby zdrowia.
Odnosząc się do postulatu protestujących rezydentów nt. zorganizowania debaty telewizyjnej, minister zdrowia wskazał: – Nie słyszałem (o tej propozycji), nie uchylam się od możliwości spotkania.
Radziwiłł wskazał, że protestujący chcą "1,45% średniej krajowej od razu - to jest 6400zł. Te wartości padały w rozmowie z premier Beatą Szydło".
Szef resortu zdrowia zapytany na antenie RMF FM o wyjazdową komisją zdrowia, którą zaplanowano na jutro odpowiedział: – To dość dziwny pomysł, nie za bardzo rozumiem.