Matka dzieci, do której dotarli policjanci zapewniła, że pozostawienie chłopca i dziewczynki w "oknie życia" było "samodzielną i świadomą decyzją". W rozmowie z portalem tvp.info podkom. Krzysztof Wasyńczuk, rzecznik warmińsko-mazurskiej policji poinformował, że funkcjonariusze skontaktowali się z kobietą, aby sprawdzić, czy nie została zmuszona do pozostawienia dzieci. – Policja szanuje jej decyzję – powiedział Wasyńczuk.
Tymczasem na komendę zgłosili się dziadkowie dzieci i zadeklarowali wolę opieki. Funkcjonariusze wskazali im, jakie kroki powinni podjąć, aby mogło się to stać. O dalszych losach maluchów zadecyduje Sąd Rodzinny. Dzieci przebywają obecnie w ośrodku opiekuńczym.
Rodzeństwo pozostawione w "oknie życia" jest zdrowe, dzieci nie mają żadnych śladów przemocy.