"Najważniejszy jest kokon naszych przyjemności". Kontrowersyjne tezy Hartmana

"Najważniejszy jest kokon naszych przyjemności". Kontrowersyjne tezy Hartmana

Dodano: 
Prof. Jan Hartman, filozof
Prof. Jan Hartman, filozof Źródło: PAP/Rafał Guz
Kontrowersyjny filozof Jan Hartman raz po raz wywołuje szum medialny, komentując bieżące kwestie m. in. polityczne. Niedawno przepraszał Niemców za Prawo i Sprawiedliwość, a teraz na łamach tygodnika "Polityka" mówi o zmianach, jakie jego zdaniem zaszły we współczesnym świecie.

Zdaniem Hartmana, społeczeństwo jako takie to fikcja. "Społeczeństwo jako powszechna jedność jest XIX-wieczną fikcją. Podobnie naród. Nigdy się nie udało zbudować prawdziwej wspólnoty ze wszystkich ludzi zamieszkujących jakieś terytorium albo mówiących tym samym językiem" – stwierdza. Według niego, to nie wspólnota czy naród są najwyższą formą życia, ale "styl życia".

Jan Hartman twierdzi, że w tej chwili mamy do czynienia z pokoleniem, które określa mianem "postpolitycznego". "Staje się siłą polityczną o tyle, że jest gotowe bronić tego co dla nas najważniejsze. A najważniejszy jest kokon naszych przyjemności" – stwierdza filozof w najnowszej "Polityce".

Jak dodaje, obecną władzę uda się obalić dopiero wtedy, gdy "zadowolona większość" stanie się "niezadowolona większością", ponieważ zrozumie, że dobra materialne oferowane przez współczesny świat to zbyt mało. "Pokolenie, które wyrasta w internecie, zauważy, że czysto materialistyczne rozumienie sensu egzystencji jednak nie wystarcza. A kiedy ludzie poczują, że chodzi o wartości, relacje, wolność, o życie dobre, a nie tylko dostatnie – to się ruszą" – twierdzi filozof.

Źródło: "Polityka", wPolityce.pl
Czytaj także