Co ciekawe, 6-latek nie wezwał pomocy dzwoniąc pod jeden z numerów alarmowych, ale użył poprawnie syreny strażackiej, która zaalarmowała strażaków. To wszystko było możliwe dlatego, że mieszkanie rodziny Rapaczów znajduje się w tym samym budynku, co remiza strażacka.
Do zdarzenia doszło w czerwcu. Tata Bartka był w pracy, a jego mama Aneta została w domu z trójką dzieci. Gdy nad ranem źle się poczuła obudziła 6-latka i próbowała dodzwonić się do męża, szybko jednak zemdlała. Chłopiec widząc co się dzieje, dosięgnął do przycisku uruchamiającego syrenę i dwukrotnie dał nią sygnał. Po przybyciu na miejsce strażaków Bartek opisał im całą sytuację, a oni przystąpili do akcji ratunkowej.
Dzięki natychmiastowej i poprawnej reakcji chłopca jego mamie nic się nic stało. 6-latek otrzymał od ministra Mariusza Błaszczaka medal w ramach akcji "Młody Bohater".
Oprócz specjalnego medalu, odznaczeni w akcji "Młody Bohater" zostają wpisani do rejestru młodych bohaterów na stronie internetowej resortu spraw wewnętrznych. Dzięki temu, każdy może poznać ich historię.