Młynarska rozczarowana Budką. "Rzuca pan tekst jak oświecony słuchacz ojca Rydzyka"

Młynarska rozczarowana Budką. "Rzuca pan tekst jak oświecony słuchacz ojca Rydzyka"

Dodano: 
Borys Budka, PO
Borys Budka, PO Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Strasznie się na panu zawiodłam – oświadczyła w mediach społecznościowych Paulina Młynarska. Dziennikarka skierowała te słowa do posła Platformy Obywatelskiej Borysa Budki. Skąd to rozczarowanie?

W ostatnim czasie były minister sprawiedliwości w ostrych słowach wypowiadał się na temat serialu "Ucho prezesa". Wszystko za sprawą przedstawionego w nim wątku obyczajowego, którego właśnie jego uczyniono głównym bohaterem. Chodzi o rzekomy romans polityka z posłanką Nowoczesnej Kamilą Gasiuk-Pihowicz. Budka tłumaczył, że tego rodzaju "wyssane z palca brednie" dotykają jego najbliższych. Zrozumienia dla oburzenia polityka, nie okazała Paulina Młynarska. To jednak nie wszystko, co rozczarowało dziennikarkę. 

"Panie Borysie. Najpierw się pan obraża na jedyny inteligentny kabaret polityczny w polskich mediach, a teraz rzuca pan tekst jak oświecony słuchacz ojca Rydzyka. Oświecony, bo nie ma nic o gazie i „wypier... z Polski pedały”. Poważny polityk powinien mieć przynajmniej minimalne pojęcie o tym jak to wygląda w statystykach. Takie rodziny już są. Zawsze były i będą. Wykluczenie to nie jest jakaś teoretyczna sytuacja w pana ciasnej głowie, tylko rzeczywistość, którą pan właśnie opisał: Janusz sobie nie wyobraża, więc udajemy, że nie ma tematu. Jest temat. Są ludzie i ich życie. Strasznie się na panu zawiodłam" – napisała na Facebooku Młynarska.

O co chodzi? Otóż w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Borys Budka pytany był o swój stosunek do adopcji dzieci przez związki homoseksualne. Polityk przyznał, że ma z tym problem. "Dlatego że nie wyobrażam sobie sytuacji, iż mógłbym mieć dwóch ojców. Nie chce być infantylny, ale jeżeli będzie Dzień Matki i dziecko ma przyjść do przedszkola z mamą, to jako jedyne przyjdzie z tatą?" – pytał.

Źródło: Twitter / Wyborcza.pl
Czytaj także