Latkowski przed komisją ds. Amber Gold: Michał Tusk stwierdził, że wszystko nam wyjawi

Latkowski przed komisją ds. Amber Gold: Michał Tusk stwierdził, że wszystko nam wyjawi

Dodano: 
Sylwester Latkowski
Sylwester Latkowski Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Pragnę oświadczyć, że nigdy nie przekazałem planu śledztwa ABW Marcinowi P. odbyłem wraz z Michałem Majewskim tylko jedno spotkanie z Marcinem P. i z jego małżonką, trwało ono godzinę i 50 minut. Później były śladowe kontakty e-mailowe, sms-owe, może jakiś telefon, Marcin P. w pewnym momencie zaczął unikać kontaktu z nami - powiedział w krótkim oświadczeniu przed przesłuchaniem przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold Sylwester Latkowski, b. dziennikarz "Wprost".

Jak podkreślił, o planie śledztwa dowiedzieli się kilka dni później, w momencie, kiedy P. był zatrzymany, a fizycznie otrzymali ją dopiero 2-3 miesiące temu.

Latkowski: Tusk wykazał się zdumiewającą otwartością

Jak zeznał świadek, o współpracy OLT Express z Michałem Tuskiem poinformował go Marcin P. – Nie jest to tak, że my jako pierwsi poinformowaliśmy społeczeństwo o tym, że dla Marcina P. pracował syn premiera – powiedział Latkowski.

– Michał Tusk wykazał się zdumiewającą otwartością. Stwierdził, że wszystko nam wyjawi, że może się zalogować na słynną skrzynkę Józefa Bąka, którą się posługiwał.(...) Nie odniosłem wrażenia, że Michał Tusk kłamał. Czasem może coś „motał”, ale to wynikało raczej ze stresu – ocenił dziennikarz.

– Ojciec powiedział mu, żeby był spokojny, że „komisji śledczej z tego nie będzie” – dodawał dziennikarz.


Komisja śledcza zajmująca się aferą Amber Gold przesłuchuje dziś byłego redaktora naczelnego "Wprost" Sylwestra Latkowskiego i byłego dziennikarza tej gazety Michała Majewskiego. Byli dziennikarze "Wprost" zeznają na własne życzenie.

Źródło: DoRzeczy.pl / TVP Info
Czytaj także