Rezydenci: 6 proc. PKB niczego nie zmieni. Trzeba powiedzieć pacjentom, że będą umierali w kolejkach

Rezydenci: 6 proc. PKB niczego nie zmieni. Trzeba powiedzieć pacjentom, że będą umierali w kolejkach

Dodano: 
Wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński i Łukasz Jankowski oraz przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel
Wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński i Łukasz Jankowski oraz przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof BukielŹródło:PAP / fot. Leszek Szymański
– Nie jesteśmy usatysfakcjonowani. Nie jest to żadne wyjście naprzeciw naszym postulatom. Protestowaliśmy właściwie przeciwko tym 6 proc. PKB w 2025 roku. Marzymy, żeby to było szybciej. Należy powiedzieć, że nic się przez to nie zmieni, kolejki się nie zmienią, biurokracja się nie zmieni, a pacjenci będą dalej umierać w kolejkach – powiedział Jarosław Biliński, wiceprezes Porozumienia Rezydentów OZZL w rozmowie z Business Insider Polska.

Do 2025 r. wydatki na służbę zdrowia mają wynosić 6 proc. PKB. Tak zakłada przyjęta nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Rezydenci twierdzą jednak, że ustawa ma im "zamknąć usta". – To jest sukces nasz, tego protestu i ludzi, którzy się poświęcili, głodują. Ten projekt nie zostałby uchwalony, gdyby nie nasz nacisk – mówi Jarosław Biliński, wiceprezes Porozumienia Rezydentów OZZL w rozmowie z Business Insider Polska.

– Rząd chwali się, że jest to historyczny moment, ale to nie jest rozwiązanie tego problemu (...) Za nami stoi całe społeczeństwo, przede wszystkim medycy, którzy zaufali nam, że poprowadzimy sprawy skutecznie i wywalczymy to, że polska służba zdrowia stanie na nogi – dodał Biliński.

Źródło: businessinsider.com.pl
Czytaj także