Ukraiński pisarz ostro do Wiatrowycza: Dlaczego szczujesz na siebie narody?

Ukraiński pisarz ostro do Wiatrowycza: Dlaczego szczujesz na siebie narody?

Dodano: 
Flagi Polski i Ukrainy
Flagi Polski i UkrainyŹródło:PAP / Tomasz Gzell
Mnie się nie podoba że pan Wiatrowycz szczuje na siebie narody. Dlaczego on to robi? Czy przypadkiem nie proszą go o to z Moskwy? – pytał ukraiński pisarz i dziennikarz Dmitrij Gordon.

Gordon był gościem piątkowego programu emitowanego na antenie "112 Ukraina". Odniósł się w nim do ostatnich działań szefa ukraińskiego IPN Wołodymyra Wiatrowycza wobec Polski. Prowadzący program dziennikarz zauważył, że ostatnim czasie Ukraina ma problemy z wieloma partnerami. W programie wskazywano te na linii Kijów-Warszawa i mówiono o kontrowersjach wokół planowanej na grudzień wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie. Przytaczano także słowa szefa polskiego MSZ o tym, że osoby „zachowują skrajnie antypolskie stanowisko” oraz „ostentacyjnie zakładają mundury SS Galizien" do Polski nie wjadą.

Ukraiński pisarz przyznał, że jemu również bardzo nie podobają się osoby noszące mundury SS Galizien, stąd rozumie reakcję Polaków, w tym ministra Waszczykowskiego. W czasie programu padły ostre słowa pod adresem Wołodymyra Wiatrowycza. Gordon pytał, dlaczego szczuje on na siebie narody i pytał, czy nie dzieje się to przypadkiem na zlecenie Rosji. – Pytam o to otwarcie pana Wiatrowycza. Szczuje nie tylko narody na siebie, ale także ludzi wewnątrz Ukrainy. Podburza ich przeciwko sobie. Nie wiem po co to robi. Może wypełnia zadanie z Moskwy, nie boję się tego powiedzieć – mówił.

– Dziwnie postępuje ten pan Wiatrowycz, nie wiem kim on w ogóle jest, skąd się wziął w Kijowie? Rozumiecie, pojawiają się tego typu ludzie, którzy przynoszą kłopoty całym narodom, prowokują międzynarodowe skandale. Pytanie po co to robią? – pytał. Pisarz podkreślił, że z dużym szacunkiem odnosi się do pamięci narodowej i zdaje sobie sprawę z tego, że wszyscy którzy walczyli o niepodległość Ukrainy to ludzie święci. – Ale nie rozumiem dlaczego trzeba czcić tych, którzy zabijali Żydów, Rosjan i Polaków. Nie rozumiem dlaczego w Kijowie są niezbędne prospekty Szuchewycza i Bandery. I głosowałem przeciwko temu, jako jedyny deputowany Kijowskiej Rady Miejskiej. Nie rozumiem dlaczego się to teraz wrzuca, żeby Rosjanie, Żydzi kłócili się Ukraińcami o to kim była Bandera i Szuchewycz. Nie powinno się tego teraz robić. My mamy jednego wroga, putinowską Rosję, która napadła na nasz kraj. Po co teraz wrzucać te drzewa w ognisko. Po co kłócić nas z Polakami, którzy bronią Ukrainy? – mówił Gordon.

Źródło: Kresy.pl
Czytaj także