Do pobicia doszło w centrum Lublina, w sierpniu. Wieczorem. 24-letni Yevhenii wracał do domu, kiedy zaczepiła go grupa chuliganów, pytając Ukraińca skąd jest. Kiedy ten odpowiedział, grupa ludzi zaczęła krzyczeć, że "przyjechał tutaj rządzić" i zaczęli go bić.
24-latek odniósł bardzo poważne obrażenia, doszło do złamań, wybito mu zęby i tylko dzięki ciężkiej pracy lekarzy nie stracił oka. W szpitalu spędził wiele miesięcy i tylko dzięki pomocy darczyńców mógł opłacić niezbędną pomoc medyczną.
Jak szybko ustaliła policja, sprawcy to Tomasz M. i Mateusz S., którzy teraz staną przed sądem. Dwaj mężczyźni odpowiedzą za napaść na 24-latka, ale też znieważenie policjanta, do czego doszło podczas zatrzymania. Dodatkowo, sąd weźmie pod uwagę, że do napaści doszło na tle narodowościowym. Mężczyznom może grozić nawet 12 lat więzienia. Ich sprawą zajmuje się Sąd Rejonowy Lublin-Zachód.
Pozostali członkowie grupy, w tym jedna kobieta, również staną przed sądem.
Czytaj też:
Porwali i torturowali niepełnosprawnego. Bandyci w rękach policji