Semka: Większość mainstreamu niemieckich gazet jest bardzo zdystansowana wobec prawicy

Semka: Większość mainstreamu niemieckich gazet jest bardzo zdystansowana wobec prawicy

Dodano: 
Piotr Semka
Piotr SemkaŹródło:PAP / Arek Markowicz
– W przypadku gazet prawicowych, to po pierwsze media te nie istnieją dłużej niż 10 lat, a po drugie większość mainstreamu niemieckich gazet jest bardzo zdystansowana wobec prawicy, a tym samym wobec prawicowych mediów – mówi publicysta „Do Rzeczy” Piotr Semka.

Grupa polskich dziennikarzy skupionych wokół Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich przyjechała do Berlina, aby opowiadać o sytuacji w Polsce. „Deutsche Welle” poinformowało jednak, że można wątpić, czy odnieśli sukces. – To jest przykład, jak niemiecka agencja informacyjna podchodzi do czegoś, co powinno być produktywne. Spotkania polskich i niemieckich dziennikarzy wywołuje tak duże emocje – mówi.

Publicysta „Do Rzeczy” ocenił, że jego zdaniem państwo powinno pomagać, kiedy nie ma dialogu pomiędzy częścią opinii publicznej jednego i drugiego kraju, albo jest utrudniony. Jak dodał, dziennikarze „Gazety Wyborczej”, „Polityki”, czy „Newsweeka” mają lepsze relacje z Niemcami, choćby z tego powodu, że ich gazety istnieją nieprzerwanie od 25 lat, co przekłada się na lata kontaktu. – Bardzo nieuczciwe jest mówienie, że grupa dziennikarzy pojechała jako ambasadorzy dobrej zmiany. To celowe sformułowanie, żeby zatrzeć granice między reprezentowaniem części środowiska dziennikarskiego, a reprezentowaniem rządu – dodał.

Semka powiedział także, że niemieckie gazety przedstawiają swoje teksty w sposób niezrównoważony, co budzi niepokój części opinii publicznej. – Można to oczywiście w sposób złośliwy przedstawiać, ale mogę tak samo twierdzić, że skoro niemieckie gazety przeginają na rzecz opozycji, to są rzecznikami opozycji, ale nie używam takich sformułowań – powiedział.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także