Reduta Dobrego Imienia poinformowała na Twitterze o złożeniu wniosku do wojewody mazowieckiego o uznanie byłego premiera Belgii za osobę niepożądaną na terytorium RP.
Do tej informacji szybko odniósł się sam zainteresowany, który zasugerował, że za inicjatywą stoi Jarosław Kaczyński. "Jestem już na czarnej liście Putina. Wygląda na to, że mogę się znaleźć na czarnej liście pana Kaczyńskiego" – napisał na Twitterze szef frakcji liberałów w Parlamencie Europejskim.
Wcześniej Reduta Dobrego Imienia poinformowała o złożeniu dwóch pozwów przeciw Verhofstadtowi. Chodzi o jego wypowiedź dot. Marszu Niepodległości. Polityk stwierdził: – 60 tysięcy faszystów, neonazistów i zwolenników supremacji białej rasy przemaszerowało 300 km od Auschwitz.