Wszyscy posłowie Platformy Obywatelskiej i zdecydowana większość Nowoczesnej w czasie głosowania nad uchwałą w sprawie potępienia ideologii i skutków rewolucji bolszewickiej nie oddali głosu. Tylko jedna z posłanek partii Ryszarda Petru zagłosowała za podjęciem uchwały.
Poseł Piotr Misiło z Nowoczesnej przekonuje na portalu społecznościowym, że go partia potępia bolszewizm, jednak język uchwały jest "żenujący".
W ostrych słowach postępowanie parlamentarzystów głównych partii opozycyjnych skomentowała Krystyna Pawłowicz. "Posłowie tych partii nie wzięli udziału w tym głosowaniu. Oznacza to POPARCIE dla ZBRODNI bolszewii przez polską opozycję targowicką. Polacy - zapamiętajcie!" – napisała na Facebooku.
Do sprawo odniósł się także poseł Adam Andruszkiewicz. "Większość posłów PO i N wyciągnęła karty w czasie głosowania nad uchwałą ws. potępienia rewolucji bolszewickiej. Będą gratulacje z Kremla" – napisał na Twitterze.