Seksafera w polskim kolarstwie. Rzecznik PiS pyta, czy feministki zabrały już głos

Seksafera w polskim kolarstwie. Rzecznik PiS pyta, czy feministki zabrały już głos

Dodano: 
Beata Mazurek, rzecznik klubu PiS
Beata Mazurek, rzecznik klubu PiS Źródło: PAP/Jacek Turczyk
"Czy np. organizacje feministyczne zabrały już głos ws. skandalu w Polskim Związku Kolarskim? Zachęcam do poparcia wezwania ministra Bańki, by zarząd PZK podał się do dymisji" – napisała na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

Skandal w Polskim Związku Kolarskim ujawnił w rozmowie z serwisem "Sportowe Fakty" WP były wiceprezes związku Piotr Kosmala. Jego zdaniem audyt przeprowadzony w PZKol ujawnił nadużycia natury obyczajowej, których skala "była porażająca". Chodziło m.in. o zastraszanie zawodniczek, seks z podopiecznymi, a nawet gwałt.

twitter

Głos w tej sprawie zabrał minister sportu Witold Bańka i zażądał natychmiastowej dymisji całego zarządu związku. "W przeciwnym razie zgodnie z ustawą o sporcie wystąpię do Sądu Rejestrowego o zawieszenie władz i wprowadzenie kuratora" – zapowiedział.

twitter

Z kolei w oświadczeniu, które opublikowało Ministerstwo Sportu i Turystyki, czytamy, że przedstawiciele firmy realizującej audyt w PZKol przekazali kilka dni temu informacje świadczące o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby pełniące istotne funkcje w związku. Sprawa trafiła do prokuratora krajowego, a resort podjął decyzję o wstrzymaniu finansowania Polskiego Związku Kolarskiego.

twitter

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter / WP
Czytaj także