Gazeta napisała, że Tusk już zagwarantował sobie świadczenie w wysokości 13 tys. zł. Po zakończeniu jego pięcioletniej kadencji w Brukseli kwota ta wzrośnie jeszcze o 8 tys. zł. "Taka emerytura to dla większości nierealne marzenie" – ocenił dziennik.
Na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej Tusk zarabia miesięcznie 105 tys. zł i – jak wylicza "SE" – przez trzy lata wzbogacił się o ponad 3,7 mln zł. Na europejską emeryturę były polski premier będzie mógł przejść w wieku 65 lat.
Czytaj też:
Europejska emerytura Tuska. "Dla większości to nierealne marzenie"
Kukiz reaguje
Sprawę zarobków i emerytury Tuska skomentował na swoim Facebooku Paweł Kukiz. "To i tak niewiele jak na jego »zasługi« w zaopatrzeniu zachodnich rynków w tanią siłę roboczą z Polski, przywileje finansowe dla zagranicznych korporacji i pasywną politykę względem UE" – napisał polityk.
"Ale chyba coś sobie z dotychczasowych wypłat »na czarną godzinę« odłożył, bo inaczej – »jak żyć«? Uśmiechniętego Dnia!" – podsumował Kukiz.