Wyszkowski rezygnuje z członkostwa w kolegium Europejskiego Centrum Solidarności

Wyszkowski rezygnuje z członkostwa w kolegium Europejskiego Centrum Solidarności

Dodano: 
Krzysztof Wyszkowski, były opozycjonista
Krzysztof Wyszkowski, były opozycjonista Źródło:PAP/Wiktor Dąbkowski
Legendarny działacz opozycji w okresie PRL, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej Krzysztof Wyszkowski zrezygnował z członkostwa w Kolegium Historyczno-Programowym Europejskiego Centrum Solidarności. Jak tłumaczy, w ten sposób protestuje przeciwko m.in. bezprawnemu zawłaszczaniu centrum przez klikę polityczną, potocznie nazywaną „układem gdańskim”.

W liście otwartym Krzysztof Wyszkowski wytyka problemy, które jego zdaniem trawią ECS, i przedstawia uzasadnienie swojej decyzji. Działacz opozycji w PRL oskarżył także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz "Solidarność" o bierność. "Sytuacja klikowego zawłaszczenia instytucji zbudowanej kosztem wielkich finansowych nakładów publicznych i równie wielkich stałych dotacji finansowych, a mającej ważny charakter narodowy i państwowy nie może być dłużej tolerowana. Antyspołeczne stanowisko ludzi Platformy Obywatelskiej takich jak Paweł Adamowicz oraz bezczelna pogarda dla prawdy historycznej demonstrowana od lat przez Lecha Wałęsę powodują, że ECS jest instytucją kreującą fałszywy przekaz historyczny i ideowy" – tłumaczy swoją decyzję.

"To czynne i publiczne poparcie dla dokonywanego przez właścicieli III RP nieustannego fałszowania polskiej historii"

Wyszkowski podkreśla, że po wygranych przez PiS wyborach prezydenckich i parlamentarnych, był przekonany że władza „dobrej zmiany” doprowadzi do "ukrócenia bezprawia również w odniesieniu do muzeum Solidarności". "Ministerstwo nie tylko nie wystawiło do konkursu na dyrektora ECS niezależnego kandydata, ale dwaj z trzech delegowanych przez ministerstwo członków komisji konkursowej poparło kandydata kliki w osobie obecnie urzędującego dyrektora. To jest już nie tylko bierność wobec bezprawia, nie tylko tolerowanie bezprawnego zawłaszczenia narodowej instytucji kultury, nie tylko zaniechanie wobec jawnej prywaty na szkodę dobra publicznego i zgoda na cyniczne wykorzystywanie ECS jako dojnej krowy, ale jest to czynne i publiczne poparcie dla dokonywanego przez właścicieli III RP nieustannego fałszowania polskiej historii i zawłaszczania chwały narodowej" – wylicza.

twitter

Źródło: Twitter / @KWyszkowski
Czytaj także