Giertych promuje książkę, a na sali sami swoi. Sikorski: To książka dysydenta

Giertych promuje książkę, a na sali sami swoi. Sikorski: To książka dysydenta

Dodano: 
Roman Giertych
Roman Giertych Źródło: PAP / Radek Pietruszka
W warszawskim Empiku odbyła się premiera książki Romana Giertycha "Kronika dobrej zmiany”. Na sali pojawili się m.in. b. szef MSZ Radosław Sikorski, były ambasador Polski w USA Ryszard Schnepf, prof. Tomasz Nałęcz, czy Andrzej Celiński. Spotkanie poprowadziła dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dorota Wysocka-Schnepf, która przedstawiła Giertycha jako przyszłego szefa komisji śledczej ds. działań Beaty Szydło.

Giertych stwierdził na promocji, że PiS nie jest zwyczajną partią, ponieważ niszczy demokrację i będzie starał się ja utrzymać niedemokratycznymi metodami. – To nie jest partia, która doszła do władzy w wyniku i realizuje swój program, a następnie odejdzie w jakimś przewidywalnym czasie w wyniku normalnych, zupełnie demokratycznych wyborów – mówił.

Co ciekawe, były wicepremier zawarł w swojej książce tezę, że po odsunięciu PiS od władzy tylko dwie osoby będą w stanie odbudować relacje Polski ze światem: Donald Tusk i Radosław Sikorski. – Chciałem rekomendować książkę, bo to książka dysydenta. Znamy się z czasów rządów PiS, kiedy on był wicepremierem, a ja ministrem obrony rządu PiS. Już wtedy musieliśmy się spotykać konspiracyjnie, bo tego typu rządy mają to do siebie, że nie ufają przede wszystkim sobie nawzajem – mówił były szef dyplomacji.

Całość nagrania z promocji książki:

Czytaj też:
Zaskakująca teoria Giertycha. Dlatego Polacy zagłosowali na PiS?

Źródło: youtube.com
Czytaj także