"Panie Cenckiewicz, wie pan który jest ten mój »właściwy« podpis?" – zapytał Wałęsa, dołączając fotografie czterech podpisów "Bolka".
Sławomir Cenckiewicz odpowiedział byłemu prezydentowi. Przypomniał m.in., jak Wałęsa atakował go personalnie. "Nazywał mnie Pan »śmieciem«, »skur***em«, zabójcą syna, obrażał moją matkę i deklarował, że ze mną »skończył« a teraz prosi mnie o opinię! Brak zdolności honorowej i strukturalne kłamstwo jakie Pana zalewa sprawia, że nie jest Pan dla mnie partnerem do jakiejkolwiek dyskusji" – napisał historyk.
W sierpniu IPN poinformował o wszczęciu postępowania karnego w związku z podejrzeniem złożenia przez Lech Wałęsę fałszywych zeznań ws. dokumentów tajnego współpracownika "Bolka". Były prezydent od lat przekonuje, że nie współpracował z SB, nie brał od tajnych służb PRL żadnych pieniędzy i nie donosił na kolegów. Badacze z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie nie mają wątpliwości co do tego, że na dokumentach w teczce TW "Bolek" widnieje odręczne pismo Wałęsy. Wyniki ekspertyzy grafologicznej pisma byłego prezydenta przedstawiono na początku tego roku.
Czytaj też:
Wałęsa publikuje dokumenty SB. "Chciano mnie zniszczyć i skompromitować"