Jak informuje "Super Express", na przełomie grudnia i stycznia posłowie będą mieli aż 25 dni wolnego. Decyzją Marka Kuchcińskiego, ostatni w tym roku dzień posiedzenia Sejmu będzie 15 grudnia. Posłowie wrócą do pracy dopiero 10 stycznia.W tym okresie - przynajmniej na razie - nie ma także zaplanowanych posiedzeń komisji.
– Praca posła to z jednej strony posiedzenia, z drugiej komisje sejmowe, z trzeciej wystąpienia w mediach, do których trzeba się przygotować, a do tego dochodzą działania lokalne. Wydaje mi się, że posłowie właśnie dłuższą przerwę powinni poświęcić na przygotowanie propozycji legislacyjnych czy lokalne interwencje – komentuje sprawę Jakub Kulesza, poseł Kukiz’15.
"Super Express" zauważa, że wakacje "wybrańców narodu" trwały w tym roku 54 dni.