Cała sprawa zaczęła się kiedy krakowska policja zajmowała się uprowadzeniem 10-letniego dziecka, w styczniu tego roku. Kilkudziesięcioosobowy zespół pracował nad sprawą chłopca, którego dwójka sprawców wciągnęła do samochodów, kiedy dziecko szło do szkoły. Na szczęście dziecko bezpiecznie wróciło do rodziców, kiedy ci zapłacili okup w wysokości kilkuset tysięcy euro.
Poszukiwanie dwójki porywaczy dziecka trwało kilka miesięcy – do zatrzymań doszło kilka dni temu. Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna był też związany z porwaniem cztery lata temu 76-letniego krakowskiego biznesmena. Przestępca usłyszał więc zarzuty związane z porwaniem 10-latka oraz przedsiębiorcy. Kobieta usłyszała tylko zarzuty związane ze sprawą 10-latka.
Wobec obydwojga zastosowano tymczasowy środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu tymczasowego.
Porwanie z 2013 roku
Przedsiębiorca Zbigniew P. został porwany w czerwcu 2013 roku i pomimo negocjacji z porywaczami rodzinie nie udało się go uwolnić. Mężczyzna był znanym w Krakowie biznesmen, kilkanaście lat temu był wymieniany wśród 50 najbogatszych Polaków.
Czytaj też:
Porwali żonę biznesmena i otrzymali rekordowy okup. Wkrótce wpadli w ręce CBŚP