20 metrów nad ziemią zgasł im silnik. Dwaj piloci ranni w wypadku śmigłowca

20 metrów nad ziemią zgasł im silnik. Dwaj piloci ranni w wypadku śmigłowca

Dodano: 
Lotnisko w Dęblinie
Lotnisko w Dęblinie Źródło: PAP / fot. Tomasz Koryszko
Sprawą wczorajszego wypadku na wojskowym lotnisku w Dęblinie zajmuje się specjalna komisja wojskowa. Stan rannych pilotów jest stabilny.

Do wypadku doszło w środę wieczorem, podczas lądowania maszyny. Jak podaje Radio Lublin, z nieznanych dotychczas powodów, kiedy piloci podchodzili do lądowania, na wysokości około 20 metrów nad ziemią, w maszynie zgasł silnik i maszyna spadła.

Pilotom od razu udzielono pomocy, a na miejsce przyleciał śmigłowiec wojskowego ratownictwa medycznego. Ranni trafili do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jeden z pilotów ma lekkie obrażenia głowy, w tym złamany nos, a drugi pilot doznał kompresyjnego wgniecenia kręgosłupa.

Na razie wiadomo, że piloci mieli zgodę na lądowanie. Przyczyny awarii maszyny zbada specjalna komisji, która dzisiaj po południu rozpocznie pracę na lotnisku w Dęblinie.

Źródło: RMF FM / Twitter/radio.lublin.pl
Czytaj także