Premier: Reformowanie wymiaru sprawiedliwości to nasze święte prawo

Premier: Reformowanie wymiaru sprawiedliwości to nasze święte prawo

Dodano: 
Mateusz Morawiecki
Mateusz MorawieckiŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Będziemy chcieli utrzymać, a zarazem przekonać Komisję Europejską, że reformowanie wymiaru sprawiedliwości to nasze święte prawo – oświadczył w TVP Info premier Mateusz Morawiecki.

Pytany o ostatni unijny szczyt Morawiecki powiedział, że rozmawiał z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem m.in. o dyrektywie transportowej i reformie sądownictwa w Polsce. – Ten wątek zajął nie więcej niż 60 sekund – stwierdził.

Na pytanie o 47. rocznicę Grudnia'70 premier odpowiedział, że prawda historyczna przez długi czas się nie przebijała. – Musimy ją odbudować, ponieważ ona stanowi o miękkiej sile, takiej soft power na arenie międzynarodowej. My, Polacy, naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Powstrzymując totalitarne zło, byliśmy zawsze po stronie dobra – oświadczył.

Premier: Ws. uchodźców to my mieliśmy rację

Na pytanie, o czym będzie rozmawiał na styczniowym spotkaniu z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem, stwierdził, że Komisja Europejska jest zainteresowana sprawą sądów. – Wiemy, że toczy się spór między nami a nimi. My nie jeździmy do Europy jako petent. Jeździmy tam jako kraj, który jest potrzebny Europie. Chcemy zjednoczonej, silnej Europy i silnej strefy euro. A Europa potrzebuje nas. Nasze prawo do reformowania wymiaru sprawiedliwości będziemy chcieli utrzymać, a zarazem przekonać (KE – red.), że to jest nasze święte prawo – podkreślił.

Morawiecki mówił, że na posiedzeniu Radu Europejskiej "pojawiło się małe zielone światełko w tunelu" w sprawie uchodźców. – My wspieramy teraz różne inicjatywy zewnętrzne, m.in. unijny fundusz dla Afryki. Pokazujemy, że najskuteczniejsza pomoc dla tamtych państw to pomoc na miejscu – zaznaczył. Dodał, że "dystrybuowanie uchodźców na siłę po krajach UE nie działa". – Czyli my mieliśmy rację – stwierdził.

Morawiecki: Spór tak, wojna nie 

Zdaniem premiera pojednanie między Polakami jest możliwe. – Można się spierać, ale totalne wojny podjazdowe nam nie służą, ani w Polsce, ani w Europie. Zachęcam wszystkich do tego, żeby wyrażali swoje poglądy, żebyśmy się spierali na argumenty. Ale trzeba reformować państwo i jego instytucje – oświadczył, dodając, że "czasem popełnia się przy tym błędy".

Morawiecki tłumaczył, że wraz z kierownictwem politycznym PiS przygląda się pracy wszystkich ministrów. – Na drugą część kadencji zaproponujemy pewne zmiany – zapowiedział. Pytany o doniesienia "Faktu", który napisał, że już w poniedziałek dojdzie do wymiany trzech ministrów w Kancelarii Premiera, Morawiecki odpowiedział: – Gdzieś dzwoni, ale nie wiadomo, w którym kościele. Tyle mogę powiedzieć.

Źródło: TVP Info
Czytaj także