– Prezydent zawsze i wszędzie będzie wspierał polski rząd i polskie władze na arenie międzynarodowej. Decyzja KE - jak twierdzi prezydent - jest wyrazem hipokryzji Komisji Europejskiej – zapewniał Łapiński na antenie radiowej Trójki.
Rzecznik Andrzeja Dudy wskazał ponadto na podwójne standardy jakimi kieruje się Komisja.
– W innych krajach wręcz otwarcie narusza się traktaty i prawo: mamy przykłady Malty, gdzie ginie dziennikarka opisująca sprawy tamtejszego premiera i nic się nie dzieje – mówił.
Rzecznik prezydenta wskazał ponadto, że Komisja Europejska, która tak chętnie głosi zagrożenie demokracji w Polsce, sama nie posiada demokratycznej legitymacji.
– KE ma bardzo niską legitymację demokratyczną: jaką legitymację ma pan Timmermans, którego partia poniosła klęskę w Holandii? Jaką legitymację ma pani komisarz Bieńkowska, której partia poniosła porażkę w Polsce? Kogo ona reprezentuje? Jest komisarzem mianowanym przez poprzedni rząd, który przegrał wybory.
Czytaj też:
Polexit? Polacy przeciwni [SONDAŻ]Czytaj też:
Jakubiak: Unia chce nas wypchnąć ze wspólnoty
Decyzja zapadła na poziomie unijnej biurokracji i jest objawem pewnej histerii