Przewodnicząca Nowoczesnej stwierdziła, że zachowanie Ryszarda Petru wpływa negatywnie na stan partii. Lubnauer oceniła, że jej kolega nie powinien publicznie krytykować ugrupowania. Według niej Petru zachował się nielojalnie wobec partii.
– Powiem szczerze że z jego ust ostatnio padło tyle słów zarówno o mnie, jak i o Nowoczesnej że obawiam się że nie byłby to dobry pomysł. Wykazał się pewną nielojalnością w tym znaczeniu że wydaje mi się że nawet jeżeli ma się jakieś pretensje do mnie, co mogę zrozumieć, to mówienie nie najlepiej o partii jest błędem
Lubnauer ponadto odniosła się do głośnych słów Petru, w których to polityk stwierdził, że obecnie w Nowoczesnej istnieje „wielu liderów”. Przewodnicząca partii podkreśliła wyraźnie, że to ona przewodzi ugrupowaniu.
– Mamy wielu liderów. Większość naszych posłów to w pewnym stopniu liderzy Nowoczesnej. Mamy 15 osób, oprócz przewodniczącej, w zarządzie. Jednym z nich jest Ryszard Petru natomiast szef jest jeden, szefowa właściwie, czyli ja – mówiła w „Salonie politycznym Trójki”.
Polityk zaznaczyła dodatkowo, że jej decyzja o starcie w wyborach była korzystna dla partii. Jej zdaniem widać już pierwsze pozytywne skutki zmiany szefa Nowoczesnej.
– Zdecydowanie nie żałuję [startu w wyborach w Nowoczesnej]. Zresztą widać nawet po sondażach że zostało to dobrze odebrane przez naszych wyborców. Grudniowe sondaże mamy średnio o 3% lepsze niż sondaże z listopada. W tej chwili jest to średnio 10%, w listopadzie było chyba 6,9% – przekonywała polityk.
Czytaj też:
Gorąco w Nowoczesnej. Petru nie zostanie wiceprzewodniczącym?Czytaj też:
Petru o Lubnauer: Liderem się jest, a przewodniczącym bywa