Elżbieta Pawłowicz zaznaczyła, że w wielu rzeczach w polityce nie zgadza się ze swoją siostrą, mimo że sama posiada poglądy prawicowe.
– Jestem osobą, która pod wieloma względami ma poglądy prawicowe. Zawsze wartości chrześcijańskie były dla mnie bardzo ważne, dla siostry myślę, że też. Po prostu inaczej je rozumiemy – mówił na antenie RMF FM.
Była działaczka KOD-u zaznaczyła, że hejt w stosunku do jej siostry jest ogromny.
– Ja ją podziwiam. Ona ma bardzo mocną osobowość – mówiła.
Pomoc dla Kijowskiego
Pawłowicz odniosła się również do sprawy zbiórki, którą zorganizowała dla Mateusza Kijowskiego. Podkreśliła, że nie jest prawdą, że Kijowski jest bezrobotny, gdyż od dwóch lat pracuje dla zwolenników KOD-u.
– Pomagam mu z wielu powodów. Chociażby dlatego że jako wdzięczność za to, że on nas dwa lata temu poruszył, że wielu ludzi stanęło do obrony demokracji w Polsce. A druga rzecz bardzo ważna, że od dwóch lat jest ogromny atak na niego przypuszczany. Szczególnie przez prasę – mówił.
Czytaj też:
Miller: Kijowski udaje męczennika. Żenujące, aż przykro na to patrzećCzytaj też:
Siostra Krystyny Pawłowicz o zbiórce na Kijowskiego. "Może i Mateusz mógłby podjąć prace, ale czy o to nam chodzi?"