Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota wszczęła już śledztwo w sprawie napaści na 14-letnią dziewczynkę, pochodzenia tureckiego, która miała miejsce na warszawskiej Ochocie. Do napaści doszło w ubiegłą środę około godz. 16 na ul. Słupeckiej.
Zawiadomienie o zdarzeniu złożył na policji ojciec dziewczynki. Jak poinformowała oficer prasowa komendy policji Warszawa-Ochota podkom. Edyta Wisowska, policjanci prowadzą intensywne czynności, aby ustalić szczegółowy przebieg tego zdarzenia oraz zidentyfikować osobę, która mogła mieć związek z tą napaścią. Według ustaleń serwisu warszawa.naszemiasto.pl, powodem ataku na dziewczynkę miał być jej kolor skóry, a sprawca miał krzyczeć "Polska dla Polaków". Informacje te nie zostały jednak potwierdzone. Dziewczynka z licznymi obrażeniami trafiła do szpitala.
Jak tłumaczył w poranku radia TOK FM Piotr Semka, chociaż sprawę napadu na 14-latkę trzeba wyjaśnić, to samo mówienie o rosnącej nienawiści na tle rasowym nie pomoże, a organizacje które tylko od lat straszą statystykami, nie ułatwiają prowadzenia dyskusji na ten temat.
W odpowiedzi na zarzuty wobec mediów publicznych "o szerzenie nienawiści wobec islamu i imigrantów", publicysta podkreślił też, że bardzo trudno jest obecnie oddzielić informację o aktach przemocy czy zamachach dokonanych przez wyznawców islamu od tezy, że jest to kampania nienawiści.
Czytaj też:
Rasistowski atak na 14-letnią dziewczynkę. Napastnik miał krzyczeć "Polska dla Polaków"Czytaj też:
Napadł na ciemnoskórą dziewczynkę krzycząc "Polska dla Polaków". Prokuratura wszczęła śledztwo