"Szukam na 2-4 spotkania na miesiąc i za każde 600-800 zł dla ciebie. Zainteresowana?" – takie ogłoszenie zamieścił w internecie niemiecki policjant. Pedofil był przekonany, że kontaktuje się z 14-latką z Polski. Polscy funkcjonariusze dokonali jego zatrzymania we wrocławskim hotelu.
Pan Dymkowski trafił na ślad pedofila już 2 lata temu, ale Niemiec zorientował się, że jest obserwowany przez dorosłych i zerwał kontakt. Po pewnym czasie policjant ponownie zamieścił ogłoszenie w Internecie, tym razem skontaktowała się z nim współpracownica Krzysztofa Dymkowskiego i podała się za 14-letnią Kasię.
– Proponował obrzydliwe rzeczy, choć doskonale wiedział, że umawia się z 14-latką – przekazał Dymkowski.
Dzięki pomocy pana Dymkowskiego i jego współpracownicy udało się ująć niebezpiecznego pedofila. Michael S. usłyszał zarzut nakłaniania osoby małoletniej do kontaktów seksualnych. Grożą mu 2 lata więzienia.
Czytaj też:
Ponad 900 tys. wejść na stronę rejestru pedofilów
Czytaj też:
Małopolska: Rodzice zdemaskowali pedofila, który pracował w domu kultury