Gazeta wyjaśnia, że osoby odwołane z kierowniczych stanowisk dostają trzy dodatkowe wynagrodzenia, jeśli pełniły daną funkcję przynajmniej przez rok. Takie są przepisy.
Dlatego zdymisjonowani ministrowie: cyfryzacji (Anna Streżyńska) i zdrowia (Konstanty Radziwiłł) otrzymają ponad 40 tys. zł odprawy. Co z innymi szefami resortów?
"Super Express" pisze, że jeśli po odejściu podejmą nową pracę, ale mniej płatną, to według przepisów należy im się trzymiesięczny dodatek wyrównawczy. Wynosi on tyle, ile różnica pomiędzy starą i nową pensją – czytamy na łamach dziennika.
Zatem odwołani ministrowie: Antoni Macierewicz, Jan Szyszko i Witold Waszczykowski, którzy kierując swoimi resortami zarabiali razem z poselską dietą ok. 16,5 tys. zł, dostaną teraz trzymiesięczny dodatek w wysokości 12,3 tys. zł.
Tabloid wylicza, że finansowo na odejściu z rządu najbardziej straci Waszczykowski. Jako minister spraw zagranicznych zarobił w 2016 roku 210 tys. zł. Po przejściu do Sejmu były szef MSZ może liczyć "jedynie" na 150 tys. zł – podsumowuje gazeta.