Marian Kowalski płacze po dymisji Macierewicza. Warzecha: Sekta nie zawodzi

Marian Kowalski płacze po dymisji Macierewicza. Warzecha: Sekta nie zawodzi

Dodano: 
Marian Kowalski
Marian Kowalski Źródło:YouTube / Idź Pod Prąd TV
Zdaniem Mariana Kowalskiego, byłego lidera Ruchu Narodowego oraz kandydata na urząd Prezydenta RP w wyborach w 2015 roku, Antoni Macierewicz został zdymisjonowany przez to, że podjął próbę rozbudowy armii polskiej. – Za to poleciała jego głowa – przekonywał Kowalski.

– Jak Polska nie będzie miała armii, która będzie w stanie zagwarantować Polakom bezpieczeństwo, to wszelkie inne sprawy będzie można Polakom narzucić, miejmy tego świadomość – przekonywał Kowalski.

Kowalski oraz Paweł Chojecki z telewizji internetowej Idź Pod Prąd w niezwykle żywiołowy sposób zareagowali na zdymisjonowanie Macierewicza. Szczególnie były kandydat na urząd prezydenta, Marian Kowalski, podszedł emocjonalnie do sprawy losów byłego ministra. Broniąc Macierewicza, Kowalski miał dosłownie łzy w oczach.

– Jeżeli będziemy musieli płacić Rosjanom więcej niż inni, to dlatego, że nie mamy armii i polityków patriotycznych, że jak będziemy harowaćza niecałe 2000 zł w hipermarketach niemieckich i francuskich, to dlatego, że nie mamy armii i polityków patriotycznych – mówił łamiącym się głosem.


Sekta

"Sekta pastora Chojeckiego nie zawodzi oczekiwań" - napisał o nagraniu Łukasz Warzecha.

twitter

Podobnego zdania był Łukasz Zboralski z "Do Rzeczy".

"Pełen odpał, Marian Kowalski płacze, drugi jeszcze lepszy... Co ja pacze" - napisał dziennikarz na Twitterze.

twitterCzytaj też:
Kowalski: To agentura watykańska namówiła Dudę do obalenia rządu
Czytaj też:
Człowiek wśród małp

Źródło: Twitter
Czytaj także