Krzysztof Łapiński był gościem porannego programu Radia Zet. Rzecznik Andrzeja Dudy podkreślił, że prezydent stara się nie przywiązywać nadmiernej wagi do ostrych słów krytyki, z jakimi się spotkał po odwołaniu Antoniego Macierewicza.
– Prezydent reaguje na to spokojnie i bez zbędnych emocji. Zmiany dokonały się na wniosek premiera, prezydent je podpisał i zaakceptował. Skoro premier takie wnioski skierował, to znaczy, że musiał mieć to również uzgodnione z liderem partii – zapewniał.
Łapiński stwierdził, że w przypadku odwołania Macierewicza nie doszło do żadnej formy szantażu, ani „układu”.
– Prezydent wiedział o odwołaniu Antoniego Macierewicza wtedy, kiedy wnioski dotarły do Kancelarii. Żadnych warunków i szantaży nie było – zapewnił.
Łapiński zapewnił, że prezydent jest gotów do współpracy z Mariuszem Błaszczakiem – nowym szefem MON-u.
– Takie spotkania były już w ubiegłym tygodniu. Od razu jest normalny kontakt. Jest trochę kwestii do omówienia. Prezydent cały czas jest gotowy do zgodnej współpracy – mówił Łapiński.
Czytaj też:
Rzecznik prezydenta: Dobry rząd już mamy. Na poważną opozycję trzeba poczekać
Czytaj też:
Wicenaczelna "Gazety Polskiej": Duda stanął "tam, gdzie stało ZOMO"