– Pękła magiczna bariera. Przekroczyliśmy pułap miliarda złotych na dwa lata przed planem. Rozwijamy się w oszałamiającym tempie. Jeszcze dwa lata wcześniej przypis ze składki był o ponad połowę niższy – wyniósł 493 miliony złotych, a w 2016 roku – 730 milionów złotych – opowiada prezes LINK4 Agnieszka Wrońska. – Znaleźliśmy się w pierwszej piątce ubezpieczycieli w Polsce pod względem przypisu ze składki OC komunikacyjnego – zaznacza.
Zdaniem prezes LINK4 na ten sukces złożyło się wiele czynników, a jednym z ważniejszych jest konsekwentne budowanie relacji i wiarygodności, zarówno w kontaktach z pracownikami wewnątrz firmy, jak i z kluczowymi partnerami, w szczególności z multiagencjami. – Jednym z wyznaczników rozwoju naszej firmy jest to, w jaki sposób jest postrzegana przez osoby, które ją tworzą. Dlatego dbamy o dobrą atmosferę i przyjazne warunki pracy, które wpisują się w DNA naszej firmy – podkreśla Wrońska
Rekordowe wyniki to dowód atrakcyjności oferty i solidności firmy, co doceniają klienci. – Aż ośmiu na 10 klientów odnawia u nas polisę. Skupiamy się na tym, żeby trafiać z ofertą w ich oczekiwania i potrzeby. Nasze polisy dają solidną ubezpieczeniową ochronę za niską cenę – tłumaczy Wrońska. Jak dodaje, firma premiuje też klientów licznymi zniżkami, np. za bezpieczną jazdę.
Śmiałe pomysły i przedsięwzięcia
Według prezes LINK4 receptą na sukces jest konsekwencja w działaniu, budowanie długoterminowych relacji a także odwaga w podejmowaniu biznesowych decyzji. – Przykładem udana ekspansja na rynku ubezpieczeń mieszkaniowych. Postawiliśmy sobie za cel, że nie chcemy się kojarzyć wyłącznie z ubezpieczeniami komunikacyjnymi, od których LINK4 zaczynał 15 lat temu swoją działalność. Mamy konkurencyjną ofertę także w innych dziedzinach. I do tego udało się klientów przekonać. W zeszłym roku zawarliśmy aż 100 tysięcy polis na ubezpieczenie domu czy mieszkania – mówi Agnieszka Wrońska.
Jak twierdzi, pomogły w tym udane przedsięwzięcia marketingowe. Szeroką ofertę ubezpieczeń komunikacyjnych i mieszkaniowych LINK4 reklamuje w telewizji i innych mediach piosenkarka Katarzyna Moś, która w zeszłym roku została finalistką Eurowizją. W przypadku polis mieszkaniowych strzałem w dziesiątkę – jak mówi Wrońska – była współpraca z bijącym rekordy popularności programem Polsatu „Nasz nowy dom”, w którym nasi pracownicy oraz agenci wyjaśniali dlaczego powinniśmy się ubezpieczać.
– Bohaterom programu – ludziom pokrzywdzonym przez los, którym telewizyjna ekipa remontuje mieszkania i domy – ufundowaliśmy polisy mieszkaniowe. Pokazaliśmy nie tylko naszą ofertę, ale i społeczne zaangażowanie. Tak rozumiemy nasze obowiązki jako firma ubezpieczeniowa – tłumaczy prezes Wrońska.
Innowacyjne rozwiązania
Przejawem społecznego zaangażowania firmy – na co zwraca uwagę szefowa LINK4 – jest też uruchomiony w zeszłym roku program „Kasa wraca”, który promuje bezpieczną jazdę. Dla klientów to olbrzymie oszczędności. – Kierowcy, którzy jeżdżą ostrożnie i zgodnie z przepisami, dostają z powrotem część pieniędzy, które wydali na ubezpieczenie. Po siedmiu miesiącach działania programu rekordziści „wyjeździli” już 800 złotych premii – mówi Agnieszka Wrońska.
Program „Kasa wraca” – co podkreśla Wrońska – jest w Polsce nowatorski pod względem technologicznym. Opiera się na wprowadzanych przez firmy ubezpieczeniowe w Europie rozwiązaniach telematycznych.
Klienci otrzymują za darmo od LINK4 nawigację, która pomaga im dotrzeć do celu, ale też ocenia styl ich jazdy. Jeśli jeżdżą płynnie i nie przekraczają dozwolonej prędkości, dostają od ubezpieczyciela pieniężne premie. – Dbamy i o bezpieczeństwo, i o portfele klientów, a pomagają w tym nowoczesne technologie – podsumowuje Agnieszka Wrońska.
Ułatwienia dla klientów
LINK4 – jak mówi prezes Wrońska – ma ambicję być liderem innowacyjności w rozwiązaniach, które służą klientowi. Według niej ostatni rok był pod tym względem bardzo owocny.
– Sukcesem okazała się mobilna aplikacja, która umożliwia klientom samodzielne wyliczenie szkody, bez wizyty rzeczoznawcy. Odszkodowanie dostają nawet w ciągu doby od zgłoszenia. Z uproszczonej formy likwidacji szkód korzysta już prawie jedna trzecia poszkodowanych – opowiada Agnieszka Wrońska. – Ułatwieniem dla klientów jest również internetowa platforma, tzw. Internetowy Status Szkody, za pośrednictwem której mogą pobrać albo uzupełnić dokumentację w przypadku szkód komunikacyjnych – dodaje.
Od połowy 2017 roku klienci LINK4 mogą również na swoich smartfonach czy tabletach korzystać z łatwego w obsłudze kalkulatora, który pozwala na szybkie wyliczenie składki ubezpieczeniowej. Pomocą służą im też konsultanci firmy, z którymi mogą się kontaktować i prowadzić na żywo rozmowy za pośrednictwem popularnego komunikatora Messanger na Facebooku.
– Pod względem rozpoznawalności jesteśmy drugą po PZU firmą ubezpieczeniową w Polsce. To zasługa atrakcyjności naszej oferty, rzetelności LINK4 i sprawnej obsługi klientów. Dowodem coraz większa liczba osób, które powierzają nam swoje ubezpieczeniowe bezpieczeństwo. Będziemy ich w tym roku zaskakiwać jeszcze lepszą ofertą i technologicznymi udogodnieniami – zapowiada prezes Wrońska.