• Kamila BaranowskaAutor:Kamila Baranowska

Arnold po polsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marian Kowalski z Ruchu Narodowego wygląda bardziej jak stadionowy chuligan niż kandydat na prezydenta. Nie budzi zaufania, ale narodowcy przekonują, że pozory mylą.

Pan Marian kandydatem na prezydenta został trochę przypadkiem. Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego, i Krzysztof Bosak, najbardziej znany działacz, nie ukończyli 35 lat, więc kandydować nie mogą. Byłego posła Artura Zawiszę odrzucono już na starcie. Nie udało się też namówić do kandydowania publicysty „Do Rzeczy” Rafała Ziemkiewicza, który miał być wspólnym kandydatem Ruchu i partii Janusza Korwin-Mikkego. Narodowcy po namyśle postanowili postawić na Mariana Kowalskiego, wiceprezesa Ruchu, aktywnego i lubianego działacza. Rozpoznawalny jest co prawda wyłącznie w wąskim gronie sympatyków idei narodowej, ale uznano, że na początek to wystarczy. (...)

Cały artykuł dostępny jest w 05/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także