– Powstanie zbudowało zupełnie inną rzeczywistość. Nie można było być Polakiem i nie walczyć o Polskę po Powstaniu Styczniowym – przekonywał premier podczas swojego przemówienia przy Bramie Straceń Cytadeli Warszawskiej.
Szef rządu odniósł się w swoim przemówieniu do ponadklasowego, ogólnonarodowego charakteru powstania.
– Walka o duszę polskiego chłopa wówczas miała fundamentalny charakter i rzutowała na późniejszą walkę o wolność – zapewniał.
Mateusz Morawiecki wskazywał również na wagę dziedzictwa powstania oraz zapewniał, że walka bohaterów z 1863 roku nie może pójść w zapomnienie, gdyż to m.in. powstańcom zawdzięczamy odzyskanie niepodległości w 1918 roku.
– Dzisiaj tu stajemy dla uczczenia pamięci naszych wielkich bohaterów sprzed 155 lat. Mam pełne przekonanie, że nie byłoby nas dzisiaj tutaj, w niepodległej Rzeczpospolitej, gdyby nie oni. Ich walka wtedy była wielkim zobowiązaniem i dzisiaj walka o lepszą Polskę i urządzenie Polski bardziej sprawiedliwej i zasobnej jest wykonaniem ich testamentu – przemawiał premier.
Czytaj też:
Tak poznaniacy uczcili 99. rocznicę wybuchu Powstania WielkopolskiegoCzytaj też:
Prezydent: Nie byłoby wolnej Polski, gdyby nie to, co zrobił dla niej Wincenty Witos