Olczyk: Żydzi nigdy się nie zgodzą na ustawienie Polaków w roli takich samych ofiar II wojny światowej. I słusznie

Olczyk: Żydzi nigdy się nie zgodzą na ustawienie Polaków w roli takich samych ofiar II wojny światowej. I słusznie

Dodano: 
Eliza Olczyk, Wprost
Eliza Olczyk, Wprost Źródło:Telewizja Republika / screen
Żydzi się nigdy nie zgodzą na ustawienie Polaków w roli takich samych ofiar II wojny światowej. I słusznie, bowiem to Żydzi byli narodem, który miał ulec całkowitej zagładzie według filozofii III Rzeszy, a nie Polacy – mówiła na antenie Polskiego Radia 24 Eliza Olczyk

Dziennikarka mówiła na antenie Polskiego Radia 24 o nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, skrytykowanej przez władze Izraela. – Ustawa o IPN-ie jest bardzo ogólna. Gdy pisze się nieprecyzyjne prawo, to trzeba spodziewać się, że mogą być protesty. Mnie nie przekonują zapewnienia rządu, że badania naukowe nie będą ścigane – oświadczyła.

Eliza Olczyk stwierdziła również, że Żydzi się nigdy nie zgodzą na ustawienie Polaków w roli takich samych ofiar II wojny światowej. – I słusznie, bowiem to Żydzi byli narodem, który miał ulec całkowitej zagładzie według filozofii III Rzeszy, a nie Polacy – dodała.

Na wypowiedź dziennikarki zareagował blogerka Kataryna. "Czyli zamordowany Polak był w mniejszym stopniu ofiarą niż zamordowany Żyd? Co za ludzie..." – napisała.

Warto przypomnieć w tym kontekście wypowiedź redaktora naczelnego "Do Rzeczy" Pawła Lisickiego z września ubiegłego roku, która padła przy okazji promocji jego książki "Krew na naszych rękach?". Publicysta przypominał wówczas pierwsze reakcje autorów związanych z żydowskim instytutem Yad Vashem na zapowiadaną dopiero ustawę zwalczającą używanie określenia „polskie obozy śmierci”, którzy uznali, że jest to czyn bliski zanegowaniu Holokaustu (czyli dokładnie to, z czym mamy teraz do czynienia - red.).

– Jest to coś, z czym staram się polemizować i co staram się krytykować. Bo jeśli iść za ciosem i tak rozumieć tego typu zarzuty, to okazałoby się, że Polacy nie mają prawa do własnych ofiar, że nie mamy prawa obrony własnego dobrego imienia, bo każda próba tej obrony staje się atakiem czy krytyką środowisk żydowskich – wskazywał. Jak dodawał, nie chce podważać skali cierpienia Żydów, jednak nie może być tak, że cierpienia innych narodów stają się tylko przypisem do cierpienia żydowskiego. – Mamy powiedzieć, że nasze ofiary były gorsze? Mniej istotne? – pytał.

Czytaj też:
Lisicki: Nie może być tak, że cierpienia innych narodów będą tylko przypisem do cierpienia żydowskiego

Źródło: Twitter
Czytaj także