Szef MSZ: Stosunki z Izraelem rzeczywiście są napięte

Szef MSZ: Stosunki z Izraelem rzeczywiście są napięte

Dodano: 
Jacek Czaputowicz
Jacek CzaputowiczŹródło:Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Polska stoi na stanowisku, że ma rację, że należy walczyć z kłamstwem oświęcimskim i mówienie o "polskich obozach", czy obciążanie narodu polskiego czy państwa polskiego odpowiedzialnością za Holokaust, jest tego typu działalnością, którą należy wyeliminować – tłumaczył na antenie RFM FM szef MSZ Jacek Czaputowicz.

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych komentował w rozmowie z red. Robertem Mazurkiem napięcie na linii Polska-Izrael. – To już jest poważna sprawa (...) rzeczywiście te stosunki są napięte. Polska stoi na stanowisku, że ma rację, że należy walczyć z kłamstwem oświęcimskim i mówienie o "polskich obozach", czy obciążanie narodu polskiego czy państwa polskiego odpowiedzialnością za Holokaust, to jest tego typu działalnością, którą należy wyeliminować – mówił Czaputowicz.

Co dalej na linii Polska-Izrael

Wczoraj media podawały, że według nieoficjalnych informacji, ambasador Izraela Anna Azari zostanie odwołana z Warszawy, a placówka dyplomatyczna pozostanie bez ambasadora. Taką decyzję miał podjąć premier Izraela Benjamin Netanjahu. Z kolei portal TelAwiw Online podaje, że MSZ w Jerozolimie nie podjął jeszcze takiej decyzji.

Jak komentował dzisiaj Czaputowicz, obecnie nie ma potwierdzenia informacji o odwołaniu z Warszawy ambasador Izraela. – Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Sama ambasada Izraela tutaj prezentowała inne stanowisko – tłumaczył Czaputowicz.

– Jeżeli są dyskusje między państwami, bo takie są, ma zostać powołana (...) wspólna komisja historyczna do analizy tego problemu, to być może rzeczywiście wizyta szefa BBN-u w tym gorącym okresie nie byłaby właściwa, należałoby ją przenieść. Trzeba ze zrozumieniem podchodzić do tych informacji – dodał szef MSZ.

Kryzys dyplomatyczny na linii Polska-Izrael wywołała nowelizacja ustawy o IPN. Nowe przepisy wprowadzają kary dla tych, którzy wbrew faktom przypisują Polsce niemieckie zbrodnie z okresu II wojny światowej. Nowela ma też umożliwić karanie za kłamliwe sformułowanie "polskie obozy". W ciągu ostatniego tygodnia najpierw Sejm, a w nocy ze środy na czwartek także Senat, przyjął nowelizację. Teraz trafi ona na biurko prezydenta.

Czytaj też:
"Polacy napluli nam w twarz" – była szefowa izraelskiego MSZ komentuje działania polskich władz

Czytaj też:
Izrael odwołuje wizytę szefa BBN. Powodem ustawa o IPN
Źródło: RMF FM
Czytaj także