Jakkolwiek pięknie brzmiało – i brzmi nadal – hasło o zjednoczonej i niepodzielnej Solidarności, rzeczywistość lat 80. nie wyglądała tak sielankowo, a faktem były funkcjonowanie w związku wewnętrznej opozycji i długoletnia walka o powrót do ideałów sierpnia 1980 r.
Stworzenie organizacji liczącej w 1981 r. niemal 10 mln członków musiało doprowadzić do wyodrębnienia się w jej szeregach różnych nurtów i rozpoczęcia dyskusji na temat ideowego oblicza oraz zadań ruchu. Zjawiska te były widoczne w okresie jawnej działalności związku sprzed 13 grudnia 1981 r. (m.in. podczas I Krajowego Zjazdu Delegatów w Gdańsku) i w okresie „wojny polsko-jaruzelskiej”, a ich apogeum znalazło się w końcu dekady, kiedy to toczyła się ostra rywalizacja głównego nurtu skupionego wokół Lecha Wałęsy i Krajowej Komisji Wykonawczej z opozycją reprezentowaną przez Grupę Roboczą KK. W gronie stałych członków tej ostatniej znaleźli się m.in. historyczni przywódcy Solidarności z lat 1980–1981, tacy jak: Andrzej Gwiazda, Seweryn Jaworski, Marian Jurczyk, Jerzy Kropiwnicki, Grzegorz Palka, Jan Rulewski, Andrzej Słowik i Stanisław Wądołowski, a wsparcia udzielali m.in. Andrzej Rozpłochowski (do czasu wyjazdu do USA) i Anna Walentynowicz.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.