Lisicki: W Izraelu warto grać antypolską kartą

Lisicki: W Izraelu warto grać antypolską kartą

Dodano: 189
Flagi Polski i Izraela przed wejściem do Sejmu
Flagi Polski i Izraela przed wejściem do Sejmu Źródło: Paweł Kula / Kancelaria Sejmu
Redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" był gościem programu "Gość Wiadomości" na antenie TVP. Tematem rozmowy były stosunki polsko-izraelskie.

– Ta nowelizacja [nowelizacja ustawy o IPN – przyp. red.] jest próbą obrony polskiej pamięci. Zapewnienia tej polskiej pamięci takiej ochrony, jaką ma np. pamięć o ofiarach żydowskich – wskazał Paweł Lisicki. – I to napotyka na gigantyczny opór. Dlaczego? Dlatego, że żyjemy w świecie, gdzie dominującą dyskusją, dominującą opowieścią o tym, co wydarzyło się w czasie II wojny światowej, jest opowieść o Holokauście, opowieść o cierpieniu żydowskim – powiedział Lisicki.

Jak dodał, "ta opowieść zawiera w sobie czasem również ziarno ekskluzywizmu. Czyli nie ma miejsca dla innych ofiar. A Polacy chcą być traktowani na równi z innymi i to budzi opór". Zdaniem Pawła Lisickiego, to właśnie jest clou całego sporu.

Redaktor naczelny "Do Rzeczy" zwrócił uwagę, na jego zdaniem słabo dostrzegane, ale istotne zjawisko – a mianowicie na fakt, że obecnie w Izraelu gra "antypolską kartą" jest opłacalna. – Grając politycznie taką kartą można dużo zyskać. Jeśli ktoś walczy o władzę posługując się jakąś retoryką to znaczy, że sądzi,że mu to przyniesie korzyść (...) co jest nowego w tej dyskusji to to,że jest tak duża skala – wskazał Lisicki.

Źródło: TVP Info
Czytaj także