W 2008 roku, w 70. rocznicę Nocy Kryształowej, w Zielonej Górze odsłonięto obelisk z czerwonego granitu. Kamień postawiono w miejscu synagogi, która została spalona przez Niemców. "W tym miejscu stała synagoga zniszczona przez nazistów 9/10 XI 1938" – widnieje napis na kamieniu.
"Zaraza nie tyle dotarła do mojego miasta, co od dawna tu była. Dziś rano na spacerze ze Zdzisławem przeszliśmy koło kamienia upamiętniającego synagogę spaloną w czasie Nocy Kryształowej. Coś tam nabazgrane pisakiem, starłem czym mogłem. Zaraz potem tym samym pisakiem kilka celtyków. Raczej głupie dzieciaki, ale już zainfekowane. Antysemityzm nie jest bowiem postawą czy poglądem, jest chorobą, o tyle tylko specyficzną, że chorzy na nią lubią się nią chwalić i zbierają się nie po to, by wymieniać porady, jak się uleczyć, tylko by chwalić się, kto bardziej chory" – napisał Kozłowski.
Na razie sprawa nie została zgłoszona na policję. W miejscu, gdzie stoi kamień, prawdopodobnie nie ma monitoringu.